Podobnie jak i w drugim dniu pojedynku podstawowa partia niczym szczególnym nie zwróciła uwagi. Natomiast partie ze skróconym czasem gry dostarczyły sporo wrażeń.
Olga Kamyszlejewa – Natalia Sadowska, 4 set, artia aktywna
Zwyczajny już dla tego meczu obrazek – Kamyszlejewa w pasywnej, no jeszcze w miarę solidnej pozycji, Sadowska naciska mocniej. I stopniowo Kamyszlejewa zaczyna się “rozjeżdżać”.
31.32-27 21×32 32.37×28. Sądzę, lepsze było bicie 32.38х27. Zajmując w partii pole “28”, białe muszą obawiać się nieprzyjemnego “kółeczka”. 32…08-12 33.45-40 16-21! 34.40-34? Białe grają niedokładnie. Należało kontynuować 34.41-37 или 34.41-36, nie pozwalając przeciwniczce na ruch 34…21-27. 34…21-27! 35.48-42 27-31 36.34-30? A to już zwyczajnie niezrozumiała nieostrożność. Jak można bez kamienia “46” wpuszczać przeciwniczkę na pole “36”? Po 36.42-37 31×42 37.38×47 18-23 38.47-42 23×32 39.42-38 czarne mają nieco lepiej, ale nic poza tym. 36…31-36 37.41-37 18-23 38.38-32?? To już po prostu przegrywa. Należało wyrwać się na wolność 38.28-22 i chociaż pozycja białych ciężka, to nie beznadziejna 38…07-11 39.28-22 11-16 40.43-38 (pozostałe nie lepsze) 40…16-21? Szybko wygrywało 40…23-29! i białe nie mają sensownych kontynuacji 41.22-17 21-26 42.17×08 13×02
43.39-34? Кamyszlejewa nie chwyta się rzuconego jej koła ratunkowego. Po 43.32-27 niebacząc na ogromną przewagę, wygrana czarnych nie jest prosta, jeśli w ogóle możliwa. 43…26-31 44.37×26 36-41? Sadowska wypuszcza prostą wygraną. Po 44…23-29! 45.34×23 19×48 46.30×10 09-14 47.10×19 36-41 białe w beznadziejnym położeniu w każdym wariancie. 45.33-29 24×33 46.38×18 41-47. Czarne pogodziły się z remisem, brak już szans na wygraną. 47.18-13 47×16 48.13×04 16-07 49.26-21 07×45 50.30-24=.
Natalia Sadowska – Olga Kamyszlejewa, 4 set, partia błyskawiczna
35.41-37 13-18?? To już zmęczenie… 36.28-22! 17×28 37.27-21 16×27 38.37-32 28×37 39.42×02. Natalia wygrywa czwarty set 7:5, a wynik meczu brzmi 37:11.